no niestety żony jakoś ppodchodzą do tego bardzo sceptycznie choć jak by tak podsumował wydatki na ich kosmetyki i na nasze do samochodu to wydaje mi się że i tak my wydajemy mniej
Żona forum nie czyta, nasze czyściki itd... do tanich nie należą owszem ale żadko który idzie na jedno mycie zazwyczja starczaja na dość długo więc relatywnie cena spada. Owszem można kupuć wosk za 500zl i znacznie, znacznie więcej ale to są pojedyńcze zazwyczaj jeden zakup starczający na kilkanaście lub wiecej aplikacji, natomiast wiekszość ze środków jest droga bo jest w dużych opakowaniach.
Nie zbaczając z tematu bo nie o to tu chodzi one naprawde wydaja duże pieniądze na swoje paciu paciu, nie wiem jaki budżet przenaczacie rocznie Big i zak14 ale mój jest raczej ograniczony rozsądkiem nie portfelem a sądze że spokojnie żona wydaje więcej, ale każdy z nas ma swoją scieżkę do sukcesu.
gusiak11, myslę, że jak by tak dodać kasę jaką dałem za wszystkie kosmetyki będące obecnie w moim posiadaniu to wyszłoby ze 2 tys zł, więc żona mnie raczej nie przebije ze swoimi 8)
Co mozecie polecić do pilęgnacji skóry (cleaner + odżywka), ale w mnejszych opakowaniach? chodzi mi tylko o 2 kierownice (mój i żony samochód), oraz o uchwyt ręcznego w moim aucie, tak więc nie potrzebuję jakiegoś olbrzymiego polemnika.
Big ja też mogę polecić Angelwax Heaven For Leather odżywka i cleaner w jednym. Sam używam na kierownicy, gałce z biegów i rączce ręcznego i sprawdza się. Widać że skóra jest oczyszczona i zabezpieczona
Stoje wlasnie na BP i patrze, jak nalezy czyscic auto i dbac o jego estetyke... Taksowkarz myje cale auto (czarnego Passata B6) "lapka" do mycia szyb, przy uzyciu plynu do szyb, ktory jest wystawiony na CPN przy dystrybutorze... :shock:
Doświadczenie to coś, co nabywamy chwilę po tym, gdy było nam najbardziej potrzebne. MOJA FURKA
i to mówi wszystko. Wczoraj widziałem przedstawiciele tego zawodu wycierającego brud ze swojej Toyoty Avensis suchą szmatą pod sklepem spożywczym 8)
Taksówkarze tak mają, zawsze to 1 zł więcej w kieszeni :twisted:
Nie tylko "taksówkarze" tak postępują, w bloku gdzie mieszkają moi rodzice mieszka dwóch sąsiadów doszli do takiej wprawy że Sienne i Escorta myją z jednego wiaderka .
Właściciel Sienny z rok temu zmienił na Volvo V40 i też potrafi go umyć z jednym wiaderkiem wody
to wszystko zależy od tego czym lubisz pracować, generalnie wosków dobrej jakości nie praktykuje sie w płynie zazwyczaj jest to pasta. Oczywiście nie muszą być to produkty Meguiar`s ja sam mam bardzo dobre doświadczenia z Poor BOY, Valet PRO jeżeli nie chcesz wyzerować portfela a chcesz coś godnego uwagi mogę polecić Poorboys Nattys Blue Paste Wax lub red wax ewenulanie silet valet Pro Orion Shield wszystko zależy co kto lubi.
Pany jako, że się naczytałem, aż mnie głowa rozbolała. :P a lakier mojego radiowozu po pielęgnacji czymś o nazwie Tempo wygląda gorzej niż przed pytanie do was. czy jest jakiś zestaw, gotowy w rozsądnych pieniążkach który odnowi lakier. kolega naprowadził mnie na kolekcję 3 korków past 3m tyle, że jak znam siebie to coś pokręce i kupię nie to co potrzeba.
Maszynę polerską mam jedyny plus
Komentarz